Dawniej zbierało się i suszyło zarówno kwiat lipy jak i dziurawiec, by zimą leczyć się ziołowymi herbatkami. Na wielu podwórkach rosły lipy i pachniały mocno, kiedy zaczynały kwitnąć. Lipa świetnie wygrzewała przy przeziębieniach i kaszlu. Dziurawiec natomiast lubi rosnąć na łąkach i zboczach. Można spotkać go m.in. w dużych skupiskach w okolicach frydmańskiego wału. Jest niezastąpiony przy problemach żołądkowych i trawiennych, kamicy moczowej i chorobach dróg żółciowych, ale także koi nerwy i działa przeciwdepresyjnie. Zioła mają wielorakie zastosowanie, bo oprócz aromatycznych herbat, można przyrządzać z nich syropy czy rozgrzewające nalewki. By powstała nalewka, wystarczy zalać kwiat dziurawca lub lipy alkoholem, po ok. 2 tygodnie zlać, dodać do smaku miodu i gotowe.
J.Ż