15 lipca w Stanach Zjednoczonych zmarł Józef Bednar. Mszę Świętą pogrzebową w kościele św. Stanisława BiM we Frydmanie zaplanowano na sobotę 23 lipca o godzinie 10.00.
Z Panem Józefem miałem okazję osobiście spotkać się zaledwie dwa razy. 16 lipca 2003 roku we frydmańskiej świątyni uroczystą mszę odpustową odprawiał kardynał Franciszek Macharski. Na prośbę księdza Ludwika Węgrzyna pełniłem funkcję lektora w pierwszym czytaniu, zaś drugim lektorem był właśnie Pan Józef Bednar, który wtedy po wielu latach odwiedził rodzinny Frydman. W kilka dni po odpuście spotkaliśmy się ponownie. I pamiętam, że było to sympatyczne spotkanie. Józef Bednar był człowiekiem życzliwym, spokojnym, mówił w sposób wyważony, był też żywo zainteresowany sprawami szkoły i miejscowości. Później już miałem okazję wymieniać informacje tylko przy pomocy poczty elektronicznej.
Efektem spotkania i późniejszej korespondencji, przy pełnej aprobacie prezesa Pana Józefa Brynczki, był zakup sfinansowany w całości przez Amerykańską Radę Frydmana projektora multimedialnego i wizualizera dla Zespołu Szkół – Szkoły Podstawowej im. B. Czecha i Gimnazjum we Frydmanie w roku 2005. W tym czasie Józef Bednar pełnił funkcję skarbnika niezwykle zasłużonej dla naszej społeczności frydmańskiej organizacji w USA.
Naszej szkole zazdroszczono nowoczesnego sprzętu dydaktycznego oraz kontaktów z grupą osób, którzy ułożyli sobie życie tysiące kilometrów od Frydmana, ale tak naprawdę myślami i sercem byli w nim codziennie.
Dopiero dzisiaj dowiedziałem się, że Józef Bednar do USA wyemigrował w roku 1966. Upłynęło sporo czasu. Niestety, bardzo szybko upłynęło, zbyt szybko. Niech pozostanie w pamięci kolejnych pokoleń, tych mieszkających tu w starym Frydmanie, i mieszkających tam, gdzie swoje życie wiódł Józef Bednar.
Piotr Wojtaszek